niedziela, 22 grudnia 2013

Cudze chwalicie

Nasza okolica nie przestaje mnie zaskakiwać. Podczas wczorajszej przebieżki (!!!! leń się obudził z zimowego snu!) spotkałam i zagadnęłam Panią w kolorowym ludowym stroju, wystającym spod płaszcza. Okazało się, że to artystka z Zespołu Śpiewaczego Tęcza, który działa w sąsiedniej wsi. Muszę kiedyś wybrać się na jakiś koncert, w końcu „cudze chwalicie, swego nie znacie”, a bliska jest mi muzyka ludowa, zarówno w wersji surowej, jak i wszelkie jej jazzujące odmiany. Zespół występuje w strojach wilanowskich, o których - wstyd powiedzieć - usłyszałam pierwszy raz (mimo ponad 20 lat życia spędzonych na Wilanowie).

Zdjęcie pochodzi ze strony zespołu.

Czy zdarzają Wam się w czasie treningów jakieś zaskakujące spotkania?