sobota, 26 marca 2011

PPM 2010 - subiektywny przewodnik cz. 2

Pierwszą część mojego przewodnika znajdziecie w poprzednim wpisie. Dziś pozostałe imprezy.

FUNEX ORIENT
Mława, 10.07.2010
Organizator:
Fundacja Wspierania Sportu Ekstremalnego EXTREME SPORTS
Długość trasy i limit czasu: 100 km (podzielone na 2 etapy)/10 h
Strona zawodów: http://funexsports.pl/orient/index.html
Subiektywnie: Były to chyba najgorętsze zawody, na których do tej pory byłam. Fala upałów mogła odstraszyć od nadmiernej aktywności. Mimo to wspominam je bardzo miło, za sprawą świetnej, urozmaiconej trasy. Nieco wzniesień, lasy, rzeczki, a przede wszystkim punkty w bunkrach - to jest to! Trasa na ogół była twarda i jechało się dobrze. Na mecie czekał poczęstunek i możliwość skorzystania z basenu!

WIELKOPOLSKA SZYBKA SETKA
Wronki, 16-18.07.2010
Organizator:
HKS Hades
Długość trasy i limit czasu: 150 km/15 h
Strona zawodów: http://hkshades.fla.pl/wss
Subiektywnie: Jedna z nielicznych nocnych imprez rowerowych, ze startem o północy. Warto zabrać dobre światło i zapas baterii wystarczający do świtu. Edycja w 2010 roku odbyła się podczas fali upałów, więc przynajmniej nie trzeba było ciepłych ubrań na noc :) A sama trasa? Rozciągająca się na północ od Wronek Puszcza Notecka, niesamowicie piaszczysta (a myślałam, że tylko my na Mazowszu mamy szczęście do piachów...), lasy z nieźle utrzymanymi oddziałówkami, w miarę aktualna mapa. Nawigacja nie stanowiła większego problemu dla tych, którzy mają jakie takie doświadczenie z jazdy nocą. Mimo to, z powodu warunków (upał i piach) zapamiętałam WSS jako trudne zawody, i wcale nie tak szybkie, jak sugeruje nazwa.

IZERSKA WIELKA WYRYPA
Leśna, 6-8.08.2010
Organizator:
PTSM Oddział Łużycki
Długość trasy i limit czasu: 150 km
Strona zawodów: http://izerskawyrypa.mcrace.pl/
Subiektywnie: Impreza, która miała największego pecha w poprzednim sezonie. Wielka szkoda, bo zapowiadała się naprawdę świetnie ze względu na piękne tereny. Niestety miejscowość Leśna, w której zlokalizowana była baza, została dotknięta gwałtowną powodzią, przez co zawody przerwano w trakcie. W tym roku życzę zarówno organizatorom, jak i zawodnikom więcej szczęścia do pogody i warunków!

ODYSEJA JESIENNA
Gródek n. Dunajcem, 2-3.10.2010
Organizator:
Compass
Długość trasy i limit czasu: 120 km/8 h scorelauf (pierwszy dzień), 80 km/6 h klasyk (drugi dzień)
Strona zawodów: http://www.compass.krakow.pl/odyseja2010/index.php
Subiektywnie: Odyseja ma to do siebie, że podczas planowania wariantów, nie wystarczy tylko przeliczyć kilometry i zorientować się, które drogi to asfalt, które szuter. Budowniczy trasy, Roman Trzmielewski, orientalista z wieloletnim doświadczeniem, dba o to, żeby zawodnicy się nie nudzili i musieli trochę pokombinować. Punkty są tak rozmieszczone, że nie sposób uniknąć przynajmniej kilku solidnych podjazdów. Terenem zmagań na jesieni było Pogórze Ciężkowicko-Rożnowskie. Teren, wydawać by się mogło, nie dorównujący Beskidom i innym górom, jednak uwierzcie - można było się nieźle zmęczyć! W dodatku warto było zostawić sobie trochę sił na kolejny dzień - etap niby krótszy, lecz równie wymagający i szybszy (krótszy limit czasowy). Start w zespołach dwuosobowych, w ciągu dnia - mimo wymagającej kondycyjnie trasy jest to świetne propozycja dla początkujących. Mapy Compassu są bardzo aktualne, a pagórkowaty teren nie jest wcale trudny nawigacyjnie (ze wzniesień sporo widać).

HARPAGAN 40
Kościerzyna, 15-17.10.2010
Organizator:
PKO Harpagan
Długość trasy i limit czasu: 200 km/12 h
Strona zawodów: http://www.harpagan.pl/rajd/
Subiektywnie: Jesienny Harpagan odbył się przy pięknej, suchej pogodzie. Bardzo szczegółowa i aktualna mapa, którą otrzymaliśmy na starcie (zupełnie różna od starych map topograficznych, z których dotychczas słynął Harpagan) bardzo ułatwiła sprawną nawigację. Wszystko to złożyło się na to, że były to bardzo szybkie zawody. O ile oczywiście można nazwać szybką 12-godzinną trasę. Start odbywał się jeszcze po ciemku, rozwidniło się w okolicach pierwszego punktu. Przydały się małe lampki i cienka wiatrówka na początek. Poza tym wrażenia podobne jak na poprzednim Harpaganie (byłam rok wcześniej, również na jesieni) - tłumy rowerzystów na punktach, sympatyczna obsługa (wszystkie punkty mają obsługę złożoną z wolontariuszy), piękne tereny Kaszub. I choć nie przejechałam całej trasy, byłam bardzo zadowolona z wyniku - 180 km w niecałe 11 h. Są to jedyne zawody, na których obowiązuje system Sport-Ident czyli potwierdzanie punktów przy pomocy elektronicznych chipów. Można je wypożyczyć przed startem w biurze zawodów - za kaucją.

NOCNA MASAKRA
Barlinek, 18-19.12.2010
Organizator:
KInO "PREGO"
Długość trasy i limit czasu: 200 km/15 h
Strona zawodów: http://maratony.home.pl/masakra/
Subiektywnie: Jedyny zimowy maraton rowerowy na orientację zaliczany do Pucharu Polski cechuje niezwykły klimat. Byłam na Nocnej Masakrze już 2 razy i za każdym razem wrażenia miałam podobne - noc, śnieg, walka z mrozem, zamarzające picie, a nawet batony. Solidne przygotowanie sprzętowe przed rajdem jest wskazane. Zwłaszcza dłonie i stopy warto chronić na wszelkie możliwe sposoby. W bazie zawodnicy przez pół dnia obmyślają najskuteczniejsze patenty, co samo w sobie już stanowi atrakcję. Orientacja, jak to u Daniela Śmiei - nie jest łatwa, punkty są schowane "po drugiej stronie drzewa". Formuła scorelaufu powoduje, że tłum zawodników rozpierzcha się na wszystkie strony i po chwili od startu jedzie się praktycznie samemu. Jak sama nazwa wskazuje, jest to nocna impreza (startuje się o zmroku czyli około 16.00) - dobra lampka i spory zapas baterii (na mrozie potrafią się kończyć niewiarygodnie szybko!) to absolutna podstawa. Przygotowanie kondycyjne oczywiście zawsze się przydaje, zwłaszcza jeśli macie ambicję pokonania więcej niż połowy trasy, ale nie oszukujmy się - jazda w kopnym śniegu lub balansowanie na oblodzonych szosach nie sprzyjają osiąganiu wielkich prędkości :) Żeby wytrwać do rana bardziej liczy się odporność na zimno i mocna psychika niż tylko łydka. Pomimo że są to zawody indywidualne, ze względu na ich prawdziwie ekstremalny charakter, najprzyjemniej znaleźć sobie dobre towarzystwo na trasę ;)

Mam nadzieję, że ten krótki przewodnik Wam się podoba i pomoże wybrać w prawdziwym gąszczu imprez w tym roku te, na które będziecie chcieli się wybrać. Do zobaczenia na trasach!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za odwiedziny i komentarz. :)