tag:blogger.com,1999:blog-7255092461856390469.post8481448685757686..comments2024-02-12T15:12:27.923+01:00Comments on Królik i Rower: Laurka i obrazki z Nocnej MasakryTofalariahttp://www.blogger.com/profile/08377930356886545796noreply@blogger.comBlogger15125tag:blogger.com,1999:blog-7255092461856390469.post-66361689959320093042011-12-23T13:14:21.203+01:002011-12-23T13:14:21.203+01:00Moniko, nie bądź taka skromna! Przypomnę tylko, il...Moniko, nie bądź taka skromna! Przypomnę tylko, ile razy miałaś lepsze pomysły i dobrego "nosa" do punktów (jaz!!!!). Cieszę się bardzo, że spodobał Ci się styl budowania trasy przez Daniela. Może za rok powtórzymy? ;)Tofalariahttps://www.blogger.com/profile/08377930356886545796noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7255092461856390469.post-43906816082385282292011-12-22T22:13:12.133+01:002011-12-22T22:13:12.133+01:00Hej Ula, dzieki za laurke (chyba nie zasługuję), i...Hej Ula, dzieki za laurke (chyba nie zasługuję), i przede wszystkiem za wspólną nocną jazdę. <br />Faktycznie wszystko nam jakoś zagrało, głównie dzieki Twojemu doświadczeniu i umiejętnościom nawigacyjnym oraz zadziwiającemu talentowi odnajdywania perforatorów ukrytych w niewidocznych miejscach. A znalezienie słupka geodezyjnego znaznaczonego na mapie w okolicy punktu nr.3 to było mistrzostwo świata. <br /><br />Byłam pierwszy raz na zawodach organizowanych przez Daniela, i trasa, usytuwanie punków, smaczki nawigacyjne, kombinowanie co jest jak zgeneralizowane na mapie było naprawdę fajne, <br />niezaleznie od nocnej jazdy na rowerze, gwiazd, gęsi gęgających w grudniu nad Odrą, przejezdzania kałuż (testowałam i faktycznie najmniejsze błoto jest pośrodku) oraz światełek bożonarodzeniowych na domach.<br /><br />Chyba też musze iść na odwyk....<br /><br />MonikaAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7255092461856390469.post-37793824224243476612011-12-22T19:53:42.158+01:002011-12-22T19:53:42.158+01:00Radku, cała przyjemność po mojej stronie ;) Ja się...Radku, cała przyjemność po mojej stronie ;) Ja się cieszę, że zeszło nam tam może 20 minut, nie więcej. W dodatku Monika od razu chciała iść w dobrą stronę, a ja się głupio upierałam zwiedzać stawy... Później tłumaczyłam się, że to pies mnie zdekoncentrował.<br />A dziś już sobie myślę - zmęczyłam się tam? Ale czym? Eee, takie gadanie. Trzeba się będzie zapisać na Harpagana... ;)Tofalariahttps://www.blogger.com/profile/08377930356886545796noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7255092461856390469.post-90559716740306141592011-12-21T14:51:00.617+01:002011-12-21T14:51:00.617+01:00Świetna relacja! I imponujący wynik - gratulacje. ...Świetna relacja! I imponujący wynik - gratulacje. Ula, z tym "już nigdy więcej" mam to samo :) Chyba na większości wyryp mam chwilę zwątpienia i obiecuję sobie, że to już ostatni raz :)<br />PK5 atakowaliśmy od północy i na nasze nieszczęście trafiliśmy tam na inny jaz (po drugiej stronie stawu, dosłownie 100m od tego "prawidłowego"). Półtorej godziny błądzenia, szukania, dorabiania teorii do mapy dało nam nieźle w kość. Już zrezygnowani zjeżdżaliśmy w kierunku bazy gdy nasze umysły zostały rozświetlone przez Wasze czołówki - dzięki :)<br />Pozdrawiam<br />Radek WalentowskiAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7255092461856390469.post-11308292071100262312011-12-21T10:43:48.512+01:002011-12-21T10:43:48.512+01:00Orientus, dziękuję - również w imieniu Moniki. W k...Orientus, dziękuję - również w imieniu Moniki. W końcu nawigowałyśmy razem!<br /><br />Darku, po prostu wierzyłyśmy w Waszą Moc! ;)<br /><br />Krzyśku, rzeczywiście do pk10 (czyli naszej piątej zdobyczy) udało nam się utrzymać za czołówką. A raczej spotkałyśmy chłopaków w środku lasu, podczas poszukiwania punktu ;) Ostatni kontakt koło pk15 - Darek i Marcin wyjeżdżali już z lasu, gdy tam dotarłyśmy. Potem niestety tempo nam bardzo spadło.<br /><br />A jeśli chodzi o nasze spotkanie przy pk5, to też chwilę szukałyśmy go w złym miejscu (za bardzo na północ). Jeśli atakowaliście od południa, to kto wie, czy nie był to lepszy punkt do namierzenia się, bo najpierw trafiało się na właściwy jaz! Ogólnie na północ od pk5 mapa się nie zgadzała - na geoportalu można zobaczyć na obrazie satelitarnym, jakie tam ładne jeziora/stawy zrobili...Tofalariahttps://www.blogger.com/profile/08377930356886545796noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7255092461856390469.post-88516671328747056952011-12-20T23:50:28.219+01:002011-12-20T23:50:28.219+01:00Gratulacje wyniku. I jeszcze się okazuje że przez ...Gratulacje wyniku. I jeszcze się okazuje że przez kilka PK jechałyście łeb w łeb ze zwycięzcami! <br />Dla nas to był debiucik na nocnej imprezie orientacyjnej. Na 8 znalezionych PK przy 5 błądziliśmy jak ociemniali. I tu podziękowania za Wasze pojawienie się w odpowiednim czasie (no może 1h za późno) przy PK5. Wasze lampki ocaliły nas od popadnięcia w czarną nawigacyjną rozpacz.<br />Pozdrowienia<br />Krzysiek z LosMaruderosAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7255092461856390469.post-12829719213252891232011-12-20T23:43:22.399+01:002011-12-20T23:43:22.399+01:00Fajna relacja :-) O laurce nie wspomnę...
A nałóg?...Fajna relacja :-) O laurce nie wspomnę...<br />A nałóg? Któregoś dnia wszyscy spotkamy się na spotkania AO - "Na imię mam Darek... Nie nawiguję od..." Nie, nie... żartowałem... :-)<br /><br />P.S. Wciąż nie wiem jak mogłyście pomyśleć, że próbujemy Was podpuścić z liczbą punktów jakie mieliśmy kiedy się spotkaliśmy... Powinienem się obrazić za takie podejrzenia ;-)djk71http://djk71.bikestats.plnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7255092461856390469.post-11189570119936849542011-12-20T22:12:49.727+01:002011-12-20T22:12:49.727+01:00Gratulacje za wynik! Ja na trasie TM150 po rozpocz...Gratulacje za wynik! Ja na trasie TM150 po rozpoczęciu etapu rowerowego na samym początku już zaliczyłem wtopę..PK4 poprostu ominąłem a naprawdę szukałem dość dokładnie o pozostałej reszcie nie wspomnę, tak że....szacun :)<br />Pozdrawiam<br />OrientusAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7255092461856390469.post-42851422624806299072011-12-20T22:07:03.045+01:002011-12-20T22:07:03.045+01:00Dziękuję. A pod monopolowy to niby czym mam dojech...Dziękuję. A pod monopolowy to niby czym mam dojechać? :DTofalariahttps://www.blogger.com/profile/08377930356886545796noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7255092461856390469.post-3754745884059302122011-12-20T21:08:08.274+01:002011-12-20T21:08:08.274+01:00Na twój nałóg jest tylko jedno lekarstwo, zacznij ...Na twój nałóg jest tylko jedno lekarstwo, zacznij palić papierosy, skumaj się z chłopakami pod monopolem, na pewno zdradzą Ci kilka tricków, jak zerwać z rowerem<br />Gratuluję sukcesu :)<br />Janek LAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7255092461856390469.post-39679678289731647092011-12-20T19:48:17.370+01:002011-12-20T19:48:17.370+01:00Witaj Strażniku Prysznica ;) Powiem szczerze - gdy...Witaj Strażniku Prysznica ;) Powiem szczerze - gdyby nie to, że razem z nami szli Paweł Brudło i Grzesiek Liszka (i chyba jeszcze Wojtek Paszkowski) i gdyby nie to, że Daniel obiecywał, że na pewno da się przejść (100 metrów zalane, ale bokiem przejdziecie) - pytałam o to przed startem, to też byśmy wymiękły. Zwłaszcza gdy po ciemku nie widać było końca tych bagien! Ale dało się, jeśli ktoś dobrze skakał, to prawie na sucho.Tofalariahttps://www.blogger.com/profile/08377930356886545796noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7255092461856390469.post-21892758302046817812011-12-20T19:04:56.128+01:002011-12-20T19:04:56.128+01:00..nie sądziłem iż ktokolwiek "poszedł" z.....nie sądziłem iż ktokolwiek "poszedł" z 11 na NE przez moczary :) .. przyznaję ja po kilkuset metrach i coraz głębszej wodzie zdryfiłem ... no słabo pływam.. ;)<br />pełen szacunku i uznania: "strażnik prysznica" :)<br />krzysiek z Troll TeamAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7255092461856390469.post-14719254882513468302011-12-20T18:41:11.257+01:002011-12-20T18:41:11.257+01:00Drogi Stasieju, dziękuję za ciepłe słowa! Aby odpo...Drogi Stasieju, dziękuję za ciepłe słowa! Aby odpowiedzieć na Twoje pytanie pozwolę sobie skierować Cię do akapitu rozpoczynającego się od słowa "Skrzyżowanie" ;) Robimy to wszystko naprawdę bardzo powoli, tak by nie umykała nam gdzieś żelazna logika mapy, geometrii itd. Choć nie zawsze niestety się to udaje... A stołowałyśmy się na każdym punkcie. Ba, popijałyśmy nawet herbatkę z termosu!<br />Najprzyjemniejszy już "po" jest ten moment, gdy siadam sobie przy geoportal.gov.pl i oglądając okolice punktów w głos się zaśmiewam ze swoich wyobrażeń, które miałam o lokalnej topografii nocą. Polecam tę rozrywkę.<br /><br />Anonimie, te grupy wsparcia to wspierają w przeciwną stronę ;) A jeśli chodzi o wynik ostateczny, to zapowiada się pozytywnie, zarówno dla Moniki, jak i dla mnie. Uchylając rąbka tajemnicy, zdradzę tylko, że na kobiecym podium powinien dominować powiat piaseczyński ;)Tofalariahttps://www.blogger.com/profile/08377930356886545796noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7255092461856390469.post-80656617294105555682011-12-20T18:25:01.602+01:002011-12-20T18:25:01.602+01:00Znowu nie mogę wyjść z podziwu.. Jak Wy to robicie...Znowu nie mogę wyjść z podziwu.. Jak Wy to robicie, punkty same wpadają, w tym tylko dwa (!) chwilę poszukiwane, a do tego i dystans zacny w tym błocie zdradliwym, hołd składać należy, a na dodatek miałyście jeszcze czas stołować się na stacji, niebywały całokształt :P<br />PS. No i bardzo fajny nastrojowy opis wrażeń :)Stasiejnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7255092461856390469.post-1627406909466832142011-12-20T18:10:31.512+01:002011-12-20T18:10:31.512+01:00podaję dwa znane adresy grup wsparcia:
http://pk4...podaję dwa znane adresy grup wsparcia: <br />http://pk4.pl/forum/ i www.napieraj.pl<br />Niestety wartość terapeutyczna znikoma. <br />Gratuluję wyniku. Jak to się przełoży na ostateczny wynik w pucharze?Anonymousnoreply@blogger.com